wtorek, 22 października 2013

Zdjęcie/fotoreportaż tygodnia. Michał Adamski. "Nie mogę przebrnąć przez chaos”, 2012 rok

W tym tygodniu trochę zmieniona koncepcja zdjęcia tygodnia. 
Na blogu zagości cały materiał dokumentalny/fotoreportaż. 

"Nie mogę przebrnąć przez chaos” Michała Adamskiego to bardzo ważny, wzruszający i poruszający trudny temat, zestaw zdjęć.  

Opis fotoreportażu: 

„Jeden rok, jedno miejsce, dwie śmierci.
Moja mama, Izabella, od dłuższego czasu zmagała się z bólem kręgosłupa i kolan. Jej świat skurczył się do kilkunastu metrów kwadratowych domu. Ostatnie 3 miesiące swojego życia, spędziła w hospicjum, gdzie powoli odchodziła. Umarła 3 lipca. 
Z tata ostatni raz „normalnie” rozmawiałem 3 września, na godzinę przed jego operacją. Dzień później dowiedziałem się , że jest w śpiączce. Po wybudzeniu okazało się , że stracił częściowo pamięć. Nie pamiętał o śmierci mamy, pamięcią błądził kilka lat wstecz. Od tego czasu zaczęła się moja walka z jego rzeczywistością. To było coś, co mnie zaskoczyło. Z dnia na dzień stał się kimś obcym, który chociaż mnie poznawał, był w swoim, dla mnie niezrozumiałym świecie. Pogrążony w totalnym chaosie, nie zdawał sobie sprawy gdzie jest i co go czeka. 
Po ciężkich chwilach  dla nas obu, trafił do hospicjum. Tam, gdzie umarła mama. Po raz kolejny musiałem stawić czoła przykrym wspomnieniom z tego miejsca. Tata umarł w Boże Narodzenie. 
Podczas robienia zdjęć uświadomiłem sobie, że są starszymi osobami. Do tego czasu nie widziałem, albo nie chciałem tego widzieć.
Przez rok przyglądałem się umieraniu rodziców i widziałem ich samotność, ból i chaos z jakim nie mogli sobie poradzić. Byłem z nimi do końca, mimo że z mamą nie potrafiłem rozmawiać, a do taty nie udało mi się dotrzeć.„




















Fotograf opowiada historię o przemijaniu i kruchości ludzkiego życia poprzez swoje mocne doświadczenia spowodowane śmiercią własnych rodziców. Zdjęcia są przejmujące i bardzo ważne. Uzmysławiają nam ulotność chwil i poruszają istotny temat walki z poważną chorobą, która niestety niejednokrotnie prowadzi do śmierci. Wydaje się, że autor poprzez czarno biały, surowy formalnie zestaw zdjęć stara się opowiedzieć ważną, nie tylko dla siebie, historię. Fotograf przede wszystkim stara się rzucić cień pytania o sens doczesnego szybkiego i czasami byle jakiego życia. 

Kilka słów o fotografie: 

Michał Adamski to autor, którego podejście do sztuki fotografii i  wrażliwość na otaczający świat zapiszą jego działalność na kartach historii rzeczonej dziedziny sztuki. Adamski jest przykładem fotografa młodego pokolenia, który woli raczej fotografować niż skupiać się na promowaniu swojej twórczości i wszelkim marketingu około fotograficznym. Fotograf urodził się w 1976 roku w Poznaniu i obecnie mieszka w pod poznańskim Luboniu. Jak sam pisze jest fotografem samoukiem, któremu zajęło trochę czasu zanim doświadczył fotografii jako swojej prawdziwej pasji. Zaczynał od fotografii ulicznej przemierzając ulice w poszukiwaniu energii miasta i jego mieszkańców. Adamski swoje oko zawiesza na człowieku, obserwuje go i opowiada historie. To skierowało jego działalność fotograficzną z fotografii ulicznej na reportaż i fotografię dokumentalną. Poprzez subiektywne widzenie świata fotograf stara się opowiedzieć o tym czego doświadcza w otaczającej go przestrzeni. Stara się również eksplorować zachowania ludzkie i pokazywać je na zdjęciach. Fotograficzne cykle i opowieści fotografa idealnie wpisują się w konwencję fotografii dokumentalnej i reportażu jako lustra ludzkiego życia. 
Michał Adamski jest laureatem konkursów fotografii prasowej między innymi : Grand Press Photo 2013, Wielkopolska Press Photo 2012, 2011. Jest również członkiem grupy UN-POSED, która skupia najlepszych fotografów ulicznych z Polski. 

Strona fotografa: http://michaladamski.com.pl/


Ogłoszenie parafialne: 

Jeżeli masz ciekawy reportaż/dokument i chcesz się podzielić nim w ramach cyklu: zdjęcie tygodnia to zapraszam do działu kontakt: LINK



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Receive All Free Updates Via Facebook.